szałowy czwarteczek

Dzisiaj doznałam szoku!! Fishu zadzwonił do mnie i zaprosił mnie na osiemnache :). No ma facet gesta :p Ale nawet spox, bo sama chciałam się wybrać na impre za tydzień w piątek, a tu prosze... mam impre w całkiem przyzwoitym klubie i to w dodatku za darmoche :p. Heheh :) No no no udało się spłukanej Misi :)

Poza tym w szkole jest dość dziwnie... Bo laski stwierdziły, że Grzechu sie na mnie gapi jak na jakąś boginię... no szczerze, to ja też coś nie coś zauważyłam... ale jak np. gadamy na gg... to czasami jest trochę taki dziwny... znaczy... no właściwie znaczy dziwny... :p Jak to Grzes mówi... Misia jest zakręcona :p

Jutro do szkoły... juz naumiana :) Więc teraz mam czas na szalenie po internetku :p Ale jeszcze muszę się iść wykąpać więc chyba zaraz zmiatam :/

Kaśka zakochana w Irku po uszy :) Już chyba częściej o facecie gadać się nie da... :/ a może i sie da? Nie wiem :( W każdym razie coś im kiepsko idzie to "pożycie" więc jak na razie zadowala się Gibciem :D A ja się czym zadawalam? No chyba niestety niczym... i w tym tkwi największy problem...:/

A'propo mojej diety... Dzisiaj jestem z siebie dumna.... zaledwie 865 kcal :D:D No no nie lada wyczyn :)